W niewielkiej społeczności Troszynek, która jest częścią gminy Wolin, doszło do kontrowersyjnej sytuacji związanej z wycinką stuletniego drzewa. Drzewo nie wykazywało oznak choroby ani stanowiło jakiegokolwiek zagrożenia, co sprawia, że decyzja o jego usunięciu wywołała oburzenie i liczne pytania wśród lokalnych mieszkańców.
Obywatele Troszynka są głęboko zaniepokojeni i zdenerwowani stratą tego ważnego dla nich elementu krajobrazu. Drzewo to, które przez dekadę służyło jako naturalny punkt orientacyjny dla mieszkańców, zostało nagle wycięte. Wywołało to falę pytań dotyczących legalności i sensowności tej decyzji.
Mieszkańcy pytają: na jakiej podstawie podjęto decyzję o wycince? Czy istniało rzeczywiste zagrożenie dla bezpieczeństwa związane z tym drzewem? Dlaczego nie zostaliśmy poinformowani o planach dotyczących wycinki? Te i wiele innych pytań pozostaje na razie bez odpowiedzi.
Informacje uzyskane do tej pory sugerują, że wycinka drzewa miała miejsce na terenie Troszynka 3. Jednak brakuje oficjalnych informacji na temat tego, kto zatwierdził plany wycinki i czy decyzja ta była poparta odpowiednimi ekspertyzami dendrologicznymi. Mieszkańcy podkreślają, że według ich zdania, drzewo było całkowicie zdrowe i nie stanowiło zagrożenia dla ludzi czy mienia.